Wszystko wskazuje na to, że podczas szóstej edycji "You Can Dance" pomiędzy Agustinem Egurrolą i Michałem Pirógiem będzie dochodzić do niekończących się spięć.
- Michał potrafi mnie naprawdę zranić i wyprowadzić z równowagi. Jesteśmy absolutnie innymi ludźmi - tłumaczy Egurrola "Gwiazdom". - Chyba chodziło o to, by posadzić obok siebie ludzi, którzy się nie tolerują. Już na castingu na jurorów doszło między nami do ostrej wymiany zdań. I myślę, że to właśnie spodobało się produkcji - przyznaje.
Patrz też: Michał Piróg: Rusin to homofobka
Panów pogodziła na chwilę Anna Mucha. Gdy w nowej edycji zastąpiła ją Kinga Rusin, spory powróciły i - jak daje do zrozumienia Egurrola - będzie coraz gorzej.
- Castingi jeszcze były znośne, ale odcinki na żywo mają zupełnie inną dramaturgię - mówi tygodnikowi.
Swoje relacje z Pirógiem podsumowuje jednym zdaniem: - Prywatnie nie ma między nami żadnej zażyłości.