Egurrola oświadczył się w szpitalu

2009-06-04 19:10

Agustin Egurrola (36 l.) długo zwlekał z oświadczynami i nie mógł się zdecydować, gdzie i kiedy poprosić o rękę Ninę Tyrkę. Dylematy rozwiązały się same wraz z przyjściem na świat ich córki, Carmen.

Romantyczny Paryż czy Kuba i powrót do korzeni i Kuba - Agustin Egurrola chciał poprosić Ninę o rękę w jakimś szczególnym miejscu.

- Od dłuższego czasu planowałem prosić Ninę o rękę. Chciałem wybrać ekscytujący moment, zabrać ją do Paryża - powiedział Egurola "Rewii". - Próbowałem też zrobić to, gdy byliśmy na Kubie. Ale zabrakło intymności. A kiedy zaszła w ciążę, bałem się, żeby nie pomyślała, że teraz jestem już w obowiązku - zdradził Agustin.

W końcu zdecydował się na oświadczyny w najbardziej nieoczekiwanym miejscu i czasie.

- Dzień po porodzie dałem jej pierścionek. Nie nad Sekwaną ani wśród palm, tylko w szpitalu. Ale nie miałem wątpliwości, że nie ma dla niej ważniejszej chwili w życiu. Od matki mojego dziecka usłyszałem najpiękniejszą odpowiedź: Tak - wyznał szczęśliwy Egurrola. - Kocham je obie - dodał.

Obecnie Agustin i Nina szykują się do dwóch uroczystości: w czerwcu odbędzie się chrzest Carmen, a w sierpniu - długo wyczekiwany ślub pary.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają