- Właśnie wróciłem z wakacji i dowiaduję się, że jest jakaś wojna. W dodatku z moim udziałem! Skąd wojna, skoro my się z Januszem Józefowiczem w ogóle nie poznaliśmy! Nawet jeszcze nie rozmawialiśmy! Wkrótce się spotkamy przy produkcji programu i mam nadzieję, że to będzie dobra współpraca. Naprawdę nie wiem, o co chodzi. Ale faktem jest, że wyjątkowo dużo mówi się o kolejnej edycji "Tańca z gwiazdami", jeszcze zanim program się rozpoczął - komentuje całą sytuację Egurrolla, w rozmowie z tygodnikiem SHOW.
Czy takie tłumaczenie jest wystarczająco przekonujące? Przekonamy się zapewne w trakcie pierwszych odcinków tanecznego show stacji TVN. Warto wspomnieć, że cały spór pomiedzy panami zapoczątkowało zakwestionowanie umiejętności tanecznych Egurolli przez Józefowicza - kilka lat temu, w jednym z wywiadów stwierdził on, że Kubańczyk jest słabym tancerzem.