Siłą "Klanu" są jego bohaterowie
Dla wielu widzów „Klan” stał się nieodłącznym elementem dnia, symbolem stabilności i swoistego „okna na świat” – produkcja ta bowiem towarzyszyła im przez kluczowe wydarzenia w Polsce i na świecie. Serial przez lata podejmował ważne społecznie tematy, ale również poruszał lekkie, codzienne problemy rodzinne, takie jak miłosne perypetie, śluby czy narodziny dzieci. Wielką siłą "Klanu" są jego bohaterowie, których losy rozwijają się w długoterminowych wątkach. Główne role od lat grają te same osoby, co wzmacnia przywiązanie widzów do bohaterów. Odejście któregokolwiek z nich jest zawsze sporym przeżyciem.
Zobacz też: Beata z "Klanu" 20 lat później. Jak teraz wygląda? Padliśmy z wrażenia
Postać Kingi w "Klanie" zostanie uśmiercona. Katarzyna Tlałka zakończyła współpracę z produkcją
Kinga Kuczyńska to jedna z postaci serialu "Klan", grana przez Katarzynę Tlałkę. Kinga, choć nie była jednym z głównych członków rodziny Lubiczów, miała swoje znaczące miejsce w życiu bohaterów, a jej postać rozwijała się na przestrzeni lat. Wątek miłosny Kingi i Michała był jednym z ważniejszych w serialu, wyzwania związane z macierzyństwem oraz ostateczna decyzja o wyjeździe za granicę, były ważnymi momentami w życiu bohaterów. Choć aktorka i jej postać jakiś czas temu zniknęły z ekranów, to widzowie liczyli, że Kinga jeszcze "namiesza". Okazuje się jednak, że Katarzyna Tlałka podjęła decyzję o zakończeniu współpracy z produkcją.
Ogromnie nam smutno. Uwaga spoiler. W odcinku 4392 bohaterowie dowiedzą się, że Kinga nie żyje... Jej pogrzeb zostanie wyznaczony w dniu ślubu Michała z Franczeską...
- poinformowano na Instagramie serialu. Widzowie nie byli zadowoleni z takiego obrotu sprawy. Wielu z nich komentuje wprost, że uśmiercenie bohaterki to ostateczność i można było zostawić te drzwi nadal otwarte. A wy jak sądzicie?