Kiedy byłam dzieckiem... marzyłam, by zostać tancerką lub wokalistką. Nie do końca potrafię teraz wyjaśnić, dlaczego, ale chciałam mieć złoty autobus. Może po prostu chciałam być jako wokalistka takim wożona? Chciałam wystąpić w programie "Idol", ale przedwcześnie się zakończył. Podobnie miałam z programem "Od przedszkola do Opola". Chciałam iść, ale tutaj rodzice stwierdzili, że śpiewam tak źle, że to chyba najgorszy z możliwych pomysłów.
Gdybym nie była wokalistką to... pracowałabym jako manager ds. organizacji reklamy. Stąd wybrany przeze mnie kierunek nauki - technik organizacji reklamy.
Muzyka jest dla mnie... tlenem, bez którego Ziemia nie mogłaby istnieć. Kocham muzykę, a nie gatunki. Czy to będzie ciężki rock, czy dance - w każdej stylistyce znajdę coś, co mnie zauroczy i poszerzy moje perspektywy.
Moje hobby to... przede wszystkim szeroko rozumiane działania reklamowe. Uwielbiam marketing, social media, PR, itd. Lubię śledzić statystyki. A najbardziej ,,kręci mnie" rozbieranie kampanii reklamowych na czynniki pierwsze. Marzę, żeby kiedyś przygotować dużą kampanię. To by było coś!
Za swój największy hit uważam... piosenkę, która jeszcze nie powstała. Nie lubię oceniać swoich utworów. Kocham je, są częścią mnie. Jedne lubię bardziej, inne mniej. Jednakże na tą chwilę najbardziej charakterystycznym i rozpoznawalnym utworem w moim repertuarze jest "Zielone światło".
Moją największą wadą jest... dezorganizacja codziennych zajęć. Jestem zorganizowana tylko w przypadku muzycznych obowiązków.
Moją największą zaletą jest... determinacja, zaangażowanie i ambicja.
Moje życiowe motto brzmi: "Dzień bez muzyki to dzień stracony"!
Cenię innych ludzi za... dążenie do postawionych sobie celów bez względu na konsekwencje.
Nie lubię w ludziach... dwulicowości.
Nie potrafię obejść się bez... słuchawek w trasie. Muzyka musi być wszędzie. Inaczej świat staje się próżnią.
Szczęście to... satysfakcja z wykonanej pracy i praca w zawodzie, który się kocha.