Elton John kilka dni temu trafił do szpitala na oddział intensywnej terapii. Chorobę Eltona spowodowała poważna bakteria, przez którą musiał odwołać część swoich koncertów. "Podczas niedawnej udanej trasy koncertowej w Ameryce Południowej Elton zaraził się szkodliwą i nietypową infekcją bakteryjną" - podaje Caesars Palace na swoim Facebooku. Elton John zachorował w samolocie z Santiago w Chile i musiał spędzić dwie noce w szpitalu w Wielkiej Brytanii. Muzyk został poddany szybkiemu leczeniu i 22 kwietnia został wypisany. Koncerty, które miały odbyć się w Caesars Palace w Las Vegas w kwietniu i maju 2017 roku zostały odwołane. Lekarze przewidują, że Elton John będzie w pełni sił w czerwcu, wtedy muzyk dopiero będzie mógł wrócić na scenę. "Mam szczęście mieć najbardziej niesamowitych oraz lojalnych fanów i bardzo przepraszam za rozczarowanie ich. Jestem ekstremalnie wdzięczny zespołowi medycznemu za ich wspaniałą opiekę nade mną" - komentuje sytuację Elton John w swoim oświadczeniu.
Elton John jest jednym z najlepiej sprzedających się artystów w historii muzyki. Na swoim koncie posiada aż 38 złotych i 31 platynowych i multiplatynowych płyt. To do niego należy rekord najlepiej sprzedającego się singla, wypuszczonego w 1997 roku, który osiągnął wynik 33 milionów egzemplarzy. Nikogo nie dziwi wielka lojalność fanów w kierunku tak wielkiego muzyka. Jego pierwszy koncert pod odwołanej części trasy odbędzie się 3 czerwca w Twickenham w Anglii.
ZOBACZ: Elton John (70 l.) przyjeżdża do Polski. Wystąpi w Sopocie!