Brytyjski dwór wydał w środę lakoniczne oświadczenie, które miało uspokoić nastroje na Wyspach. Książę Karol ma koronawirusa, ale odizolował się już w szkockim zamku Balmoral. Obecności wirusa nie stwierdzono natomiast u Camilli, jego drugiej żony. Wiadomość zaniepokoiła Brytyjczyków, chociaż na temat Karola zaczęły także krążyć niewybredne żarty.
Książę Karol ma koronawirusa. Od kogo się zaraził? Jak czuje się Elżbieta II?
Dziś wiemy już nieco więcej. Dziennikarze zanalizowali oświadczenie dworu oraz ostatnie wystąpienia księcia Karola. Cóż, wiadomości nie nastrajają pozytywnie: jak wynika z wyliczeń "The Sun", Karol w ostatnich dniach jednak widział się z wiekową matką! Mało tego, widział się też z księciem Monako, Albertem II, u którego wykryto koronawirusa.
Oto wyliczenia "The Sun":
9 marca - Karol widział królową "z daleka", jednak był blisko swoich dwóch synów i ich żon. Miało to miejsce na mszy z okazji Commonwealth Day.
10 marca - Karol spotkał się z Albertem II oraz dziesiątkami innych dyplomatów.
12 marca - ostatnie publiczne wystąpienie Karola, który wcześniej "chwilowo" widział się z Elżbietą II.
22 marca - Karol zauważył u siebie pierwsze objawy koronawirusa i odizolował się w zamku w Szkocji.
25 marca - potwierdzenie: książę Karol ma koronawirusa.
Widać jak na dłoni, że królowa Elżbieta II również mogła złapać wirusa, chociaż jego objawy mogą być wciąż niezauważalne. Monarchini przebywa w kwarantannie w zamku Windsor, jednak nie wykonuje obowiązków publicznych. Co ważne, cotygodniowa audiencja z premierem Wielkiej Brytanii odbyła się... telefonicznie.
Przypomnijmy: dotychczas na Wyspach Brytyjskich zdiagnozowano prawie 10 tysięcy przypadków zakażenia koronawirusem, z czego 465 okazało się śmiertelnych.