Elżbieta Jaworowicz nieprzerwanie od lat prowadzi kultowy program "Sprawa dla reportera" w TVP. Niepokorna dziennikarka stała się wręcz ikoniczną postacią w mediach społecznościowych, a jej popularność z roku na rok wcale nie maleje. Teraz Jaworowicz znów została bohaterką social mediów, w których ludzie udostępniają nagranie z jednego z ostatnich odcinków programu. Dyskutowano wówczas na temat pożycia małżeńskiego. Ksiądz Stanisław Jurczuk, jeden z rozmówców programu, nagle powiedział zdanie, które oburzyło wiele osób. "Mąż źle panią traktował, bo pani męża nie obsługiwała w łóżku. Pani jako żona ma obowiązki też, także współżycia, to jest obowiązek małżeński", stwierdził ks. Jurczuk. Wtedy do akcji wkroczyła oburzona Jaworowicz.
Elżbieta Jaworowicz po tych słowach księdza nie wytrzymała. Zmiażdżyła go na wizji!
Nawet Elżbieta Jaworowicz, która w "Sprawie dla reportera" zazwyczaj stara się być bezstronna, tym razem nie wytrzymała po słowach księdza. Zaczęła spokojnie, a potem zmiażdżyła duchownego, który wygłosił taką, a nie inną opinię.
- Naprawdę ksiądz tak sądzi? - zapytała go Jaworowicz z niedowierzaniem.
- No, oczywiście, to jest obowiązek małżeński - stwierdził ksiądz Stanisław Jurczuk.
- Ale chwileczkę! Nie no, chwila! Troszeczkę ksiądz przesadził - odpowiedziała wyraźnie oburzona dziennikarka.
Jej słowa wywołały lawinę komentarzy pozostałych uczestników programu. Lawinę, która zmiażdżyła duchownego, podobnie jak komentarze w sieci, jakie skierowano w jego stronę po tym występie w "Sprawie dla reportera". "Obsługiwać to można w sklepie", "ksiądz nie ma pojęcia o partnerstwie", czytamy na TikToku.
Co myślicie o tych słowach? Zagłosujcie w sondzie.