Elżbieta Romanowska ma coraz więcej pracy: "Do tej pory jechałam pendolino, teraz będę pędzić TGV"
Elżbieta Romanowska już do tej pory nie mogła narzekać na zawodową nudę. Aktorka już od kilku dobrych lat nie znika z ekranów. Gra w serialach, prowadzi programy i imprezy, występuje w teatrze, śpiewa. Sporo tego jak na jedną kobietę. Nawet tak energiczną jak Ela. Teraz okazało się, że gospodyni "Naszego nowego domu" ma przed sobą kolejne zadanie. Hit Polsatu w wiosennej ramówce pojawił się w zdublowanej wersji. Nowe odcinki będzie można oglądać dwa razy w tygodniu - w środy i czwartki. Co oczywiście oznacza, że prowadząca ma dwa razy więcej remontów do przeprowadzenia i dwa razy więcej ludzkich historii do przedstawienia. "To już wszystko jasne! W Nowym Roku czeka mnie dwa razy więcej pracy. Do tej pory jechałam pendolino teraz będę pędzić TGV" - skomentowała to żartobliwie.
Spadek oglądalności "Naszego nowego domu" z Elą Romanowską. Polsat reaguje i wprowadza zmiany
Ela Romanowska o balansie między pracą, a dbaniem o siebie
Prowadząca "Nasz nowy dom" pełnymi garściami czerpie ze swoich 5 minut. Ela Romanowska dużo pracuje, ale zdaje sobie też sprawę z konieczności odpoczynku i zadbania o siebie. Właściwy balans to podstawa sprawnego funkcjonowania. "Wypełnienie danej sobie samej obietnicy o zadbanie bardziej o siebie oraz dopilnowanie, by w moim zaganianym życiu nadal było miejsce na balans (prace przeplatana relaksem) stało się dwa razy trudniejsze. Ale co najważniejsze nie niemożliwe. Potrzebuję jednak pomocy i wsparcia" - przyznała Romanowska. Dodała również, że jej codzienna rutyna obejmuje zdrowe i systematyczne odżywianie, wspieranie organizmu suplementami oraz systematyczny ruch. Aktorka przyznaje, że nie ma czasu na codzienne ćwiczenia, ale 30 minut co drugi dzień jest w stanie wygospodarować.