- Kiedy zaczynałam przygodę w "Tańcu z gwiazdami", dostawałam bardzo obraźliwe e-maile w stylu: "ty gruba świnio" czy "gdyby pani miała odrobinę godności, to by pani zrezygnowała z tego show". Albo: "ledwo podskoczysz, zrobisz dziurę wielkości krateru" - skarży się Ela i dodaje: - Niektórzy ludzie nie chcą mnie zranić i wymyślają, że jestem "puszysta". Kiedyś jednej pani powiedziałam, że "puszysty" to może być koc.
Zobacz: Hanna Lis pokazała ciało na plaży. Co za nogi! [ZDJĘCIE]