Elżbieta Czabator dala się zapamiętać widzom programu "Rolnik szuka żony" jako sympatyczna właścicielka ekologicznej plantacji truskawek. Rolniczka wzięła udział w ósmym sezonie show, jednak ze swoim wybrankiem nie związała się na długo. Marek ze Słupska, z którym chciała kontynuować znajomość po programie, mocno ją rozczarował. Mężczyzna miał powiedzieć, że Elżbieta ma ciało nastolatki, ale jej twarz wymaga botoksu. - Ja mu uwierzyłam, że jest bardzo za mną. Żałuję, że uwierzyłam w miłość, bo chciałam w to uwierzyć. Marek wprowadził się po jakimś tygodniu, nie wyszło. To było za szybko. To rozstanie było obopólne. (...) To jest definitywny koniec. Myślę, że Marek będzie chciał zrobić ze mnie taką kobietę bez uczuć - wyznała kobieta w finale odcinka. Para rozstała się w gniewie, ale potem życie Elżbiety potoczyło się bardzo dobrze.
Skandale i dramy w "Rolnik szuka żony". Finał 10. edycji nie był wyjątkowy. Co działo się w poprzednich latach?
Elżbieta z „Rolnika” i Józef z „Sanatorium miłości” razem na balu sylwestrowym. Są w związku?
Elżbieta Czabator czerpie z życia pełnymi garściami. Sprzedała swoje gospodarstwo i zamieszkała w mieście. Ma teraz znacznie więcej czasu na pasje i przyjemności. Otacza się ludźmi, którzy cenią ja za to, jaka jest, a nie jak wygląda. Choć prezentuje się świetnie, o czym można się przekonać oglądając zdjęcia z balu sylwestrowego zamieszczone w naszej galerii. Wystąpiła tam w pięknej, czerwonej kreacji i znakomitym towarzystwie. Rolniczka podczas imprezy miała u swego boku uczestnika innego programu TVP "Sanatorium miłości". Józef Raciniewski był jednym z ulubieńców i publiczności, i uczestników 5. sezonu "Sanatorium miłości". Zasłynął z otwartości i uśmiechu, a jego dobre nastawienie zawsze wróżyło dobra zabawę. To świetny towarzysz do wyśmienitej zabawy. Jednak, jak zapewniła w rozmowie z "Echem Dnia" parą byli jedynie na parkiecie. Nie są w związku.