- Specjalnie nie oglądałam, bo lubię Nataszę. Ten mętlik medialny mnie denerwuje. Wszyscy na ten temat dyskutują, bo to jest Natasza. A ja Nataszę lubię i cenię... – powiedziała pani Ela w rozmowie z „Super Expressem”.
Gdyby jednak Elżbieta Zapendowska zmieniła zdania - VOILA - oto teledysk, obejrzano go już ponad 2 100 000 razy!