Tylko w rozmowie z "Super Expressem" Ela Zapendowska (65 l.), spod której ręki wyszło wiele piosenkarek, zdradza, że to słuszna decyzja.
- To dobry pomysł. Kasia jest stworzona do śpiewania liryki, do śpiewania o czymś. Ma dobry głos, dobrze słyszy. Sama z nią pracowałam i naprawdę fajnie sobie radzi - wyznała Zapendowska. - Nie jest wybitna, ale nie uważa się za wybitną. Jest aktorką śpiewającą - podkreśla.