Elżbieta Zapendowska w "Idolu" dała się poznać jako prawdziwa profesjonalistka. Była wymagająca, ostra, ale jej uwagi i rady zawsze działały na korzyść uczestników programu dla amatorów śpiewu. Od Zapendowskiej mogli się naprawdę dużo nauczyć.
Teraz, po latach, gwiazda telewizji i specjalistka w swojej dziedzinie, mocno podupadła na zdrowiu. Nie jest w stanie samodzielnie wykonywać wielu czynności.
Zobacz także: Marzena Kipiel-Sztuka we wspomnieniach Elżbiety Zapendowskiej. Wzruszające słowa!
Zapendowska traci zdrowie. Jest uzależniona od pomocy innych ludzi
Zapendowska od lat traciła wzrok, widziała coraz gorzej, ale ostatnio jej sytuacja pogorszyła się na tyle, że 77-latka musi korzystać z pomocy osobistego asystenta.
Ciągle jestem uzależniona od kogoś. Nie widzę progów, nie widzę schodów, nie widzę niczego praktycznie. Mam swoje lata i jeszcze mi kręgosłup siada – mówiła w rozmowie z "Faktem".
Gwiazda dodała:
Nigdy za dużo nie gotowałam, ale teraz jest jeszcze większy problem. Słabo sobie z tym radzę, cebulę sobie smażę i po zapachu poznaję, na jakim jest etapie. Rzadko więc mi się zdarza już coś gotować, choć bardzo to lubiłam i ponoć nieźle pichciłam. Teraz muszę sobie odpuścić. Chyba że ktoś mi pomaga, ale jak kroję tę cebulę, to czasami utnę sobie kawałek palca.
Zobacz także: Elżbieta Zapendowska zdecydowała się na ostateczny krok. "Już nic mi nie pomoże"
Elżbieta Zapendowska ma asystenta. Kim on jest?
W "Fakcie" gwiazda telewizji zdradziła, kim jest człowiek, dzięki któremu jej codzienna egzystencja jest nieco łatwiejsza. Okazuje się, że to jej były uczeń, który nie miał talentu do śpiewania, za to zaprzyjaźnił się ze swoją byłą nauczycielką!
Konrad uczył się u mnie śpiewać. Słabo troszkę mu szło, ale myśmy się zawsze bardzo lubili i to od samego początku. Nasza znajomość trwa już wiele lat, on zawsze do mnie dzwonił, jest nocnym markiem jak ja, to gadaliśmy wieczorami i świetnie się przy tym bawiliśmy. Jak wróciłam ze wsi do Warszawy, to przypadkowo znowu zadzwonił do mnie i wpadł z odwiedzinami. Potem wymyśliliśmy, że razem szkołę otworzymy i będziemy coś robić wspólnie. No i robiliśmy przez jakiś czas. Szkołę jednak już w czerwcu zamknęłam - wyznała była jurorka "Idola".
Na szczęście wciąż może liczyć na pomoc przyjaciela.
Zobacz także: Grubo! Elżbieta Zapendowska bezlitośnie o Edycie Górniak. Nawet Allan oberwał
Zobacz więcej zdjęć. Elżbieta Zapendowska teraz i 20 lat temu. Już wtedy miała problem ze wzrokiem