Emilia Krakowska WYZNAJE: Musiałam schudnąć, żeby móc chodzić

2016-08-09 4:00

To prawdziwy dramat dla osoby tak pełnej życia. Wielka aktorka Emilia Krakowska (76 l.) zamiast skupić się na działaniach artystycznych, musi zajmować się swoim podupadającym zdrowiem. Od lat cierpi na bóle krzyża i stawów. Co gorsza, ostatnio, aby móc swobodnie chodzić, musiała się odchudzić, i to o blisko 10 kg.

Pani Emilia przeżywała prawdziwy dramat. Każdego dnia borykała się z ogromnym bólem stawów. Ból był tak silny, że aktorka przestała chodzić. Unikała schodów, spotkań ze znajomymi, aż w pewnym momencie straciła radość życia.

- Od lat cierpiałam na bóle w krzyżu i kolanach. Ale ostatnio moje dolegliwości nasiliły się w katastrofalny sposób. Rano, gdy się budziłam, wszystko mnie bolało i z trudem się ubierałam. Unikałam chodzenia po schodach, wszędzie szukałam windy, wybierałam autobusy i tramwaje niskopodłogowe - wyznała aktorka i dodała: - Z obawy przed bólem coraz mniej się ruszałam. I w efekcie tyłam coraz bardziej! A obciążone kolana coraz bardziej bolały. Krótko mówiąc, błędne koło. Prawdziwa masakra. Po raz pierwszy pomyślałam, że to nieunikniona starość...

Aktorka potrzebowała czasu, aby wziąć się w garść. Tęsknota za barwnym życiem sprawiła, że postanowiła się odchudzić i wrócić do aktywności fizycznej. - Nie wiedziałam, co robić. Byłam naprawdę zrozpaczona. Bardzo motywowała mnie w tym moja córka, która jest wspaniałą rehabilitantką. Jest też doskonałym psychologiem - wyznała.

Teraz Krakowska cieszy się szczuplejszą o ok. 10 kg sylwetką i zdecydowanie lepszą formą. Mówi, że chciałaby umrzeć na scenie, ale zdecydowanie w "pełnej formie".

Zobacz: Kuba Wojewódzki chwali się swoim malutkim... samochodzikiem! Zobacz czym jeździ Król TVN!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają