Wychowujący trzy córeczki artysta wyraźnie odgranicza pracę i twórczość artystyczną od życia codzinnego. Dlatego też można odnieść wrażenie, że jest nieszczery. On jednak całkowicie się od tego odcina.
- Jestem ojcem, mam córki i wyobrażam sobie, abym przeklinać w ich obecności. Nie zgadzam się na wulgaryzmy w moim domu i staram się bardzo ostro tego przestrzegać. Jesli komuś wydaje się to sprzeczne z moim artystycznym wizerunkiem to odpowiadam wprost - w muzyce też jestem w pełni sobą, ale używam innych środków, innego słownictwa. Dlatego też musimy to rozgraniczyc.
Przeczytaj koniecznie: Eminem zdominował amerykański rynek muzyczny
Wierzycie, że Eminem w domu nie przeklina?