Emma Watson na imprezie po rozdaniu Oscarów pojawiła się z nowym tatuażem. Gwiazda wykonała go specjalnie na tę okazję i chciała w ten sposób zamanifestować poparcie dla akcji Time's Up. Już wcześniej przekazała na ten cel MILION funtów.
Akcja Time's Up związana jest z #metoo i ruchem, jaki powstał po ubiegłorocznym skandalu z Harvey'em Weinsteinem. Uwagę zebranych od przesłania na przedramieniu Watson odciągał błąd językowy. Zabrakło apostrofu pomiędzy literą "e", a "s". Wpadka gwiazdy nie uszła uwadze internautów, którzy stwierdzili, że Emma Watson jest niezbyt mądra, skoro zdarzają jej się takie pomyłki...
Emma Watson seems to be missing an apostrophe on her Time's Up tattoo pic.twitter.com/aHtBng9Lhh
— Elliot Wagland (@elliotwagland) 5 marca 2018
Fani gwiazdy "Harry'ego Pottera" stanęli w jej obronie tłumacząc, że ozdoba jest zmywalna, a błąd popełniła świadomie, by zwrócić na siebie uwagę.
A co wy myślicie na ten temat? Celowe działanie czy wpadka?
ZOBACZ TAKŻE: Zdjęcia nagiej Emmy Watson w wannie. Wyciekły pikantne fotki