Wokalistka kusi swoimi wdziękami w klipie i na ściankach!
Tak tolerancyjnego mężczyzny jak mąż Etny można ze świecą szukać. Pod koniec września gwiazda sama poleciała na Cypr Północny w okolice Famagusty, gdzie kręciła klip i oglądała luksusowe apartamenty. Mężczyźni w tureckiej części wyspy nie mogli się na nią napatrzeć, a przystojny model o imieniu Morteza mógł nawet ją pogładzić po nóżce i przytulić, co można zobaczyć w teledysku do piosenki "Paranoja". Okazuje się, że ukochanemu artystki zupełnie nie przeszkadza, że jego półnaga żona na czas kręcenia zdjęć znalazła się w objęciach innego.
Szokująca postawa męża piosenkarki!
A na dodatek tym razem nie przyglądał się jej pracy z boku, bo został w Polsce. - My nie mamy z tym problemów. Oddzielamy pracę od życia prywatnego. Jacek wie, że tak wygląda moja praca i że czasem muszę trochę więcej pokazać czy przytulić się do kogoś przed kamerą i być momentami odważna. W domu jestem wzorową matką i żoną ubraną od stóp do głów, czasem nawet w golf i długie sukienki. Nikogo nie prowokuję – mówi „Super Expressowi” Etna. - Nawet jak wybierałam strój na urodziny Radia Vox. Wszedł go garderoby kiedy miałam na sobie długą sukienkę z golfem i powiedział: „Zdejmuj to, musisz trochę pokazać nogę i dekolt” – dodaje z uśmiechem gwiazda.