Måns Zelmerlöw - Heroes - zwycięzca Eurowizji 2015. Mans w finale zdobył 365 punktów. Mocna stroną tego występu była z pewnością współgrająca z piosenkarzem wizualizacja.
Reprezentantka Rosji zdobyła 303 pkt. Polina Gagarina i jej piosenka A Million Voices wpada w ucho. To bardzo piękny, melodyczny apel do ludzkości. I niestety wpada w ucho. Do spiewania z suszarką w ręku o poranku.
Trudno wyobrazić sobie bardziej włoską piosenkę, niż tą zaśpiewaną przez Il Volo. Grande Amore słusznie uplasowała się na 3. miejscu z 292 pkt.
Loïc Nottet i Rhythm Inside to objawienie tej Eurowizji. Młody Belg zaprezentował się bardzo dobrze. Nowoczesna aranżacja występu się opłaciła. Loic zdobył 217 pkt.
Guy Sebastian - Tonight Again - zdobył 196 pkt. Australia występowała gościnnie na Eurowizji z okazji jej 60. jubileuszu
Aminata i Love Injected to popis nowoczesnego, klubowego brzmienia. Łotyszka za swój występ otrzymała 186 pkt.
Skromny, świetnie zaśpiewany duet. Elina Born & Stig Rästa z Estonii i ich piosenka Goodbye To Yesterday zdobyła 106 pkt. Zasłużenie dużo, i jednocześnie szkoda, że tak mało.
Kolejny duet, który wyróżnił się na Eurowizji to Mørland & Debrah Scarlett z piosenką A Monster Like Me. Uwage zwraca ciekawy wokal Deborah. Norwegowie za swój występ dostali 102 pkt.
Reprezentantem Izraela został Nadav Guedj.Wczasie wykonywania piosenki Golden Boy towarzyszyło mu pięciu tancerzy. "Boysband" otrzymał 97 pkt. W pierwszej chwili wszyscy się zastanawiali czy Nadav śpiewa po hebrajsku czy angielski. Uspokajamy - to angielski. Potem brzmi to bardziej klarownie.
Bojana Stamenov - Beauty Never Lies to propozycja Serbii. 10. miejsce i 53 pkt. zapewniła Serbii ballada zmieniająca się w dyskotekę.