Nikkie de Jager zyskała międzynarodową sławę za sprawą swojego kanału na YouTube NikkieTutorials, który śledzi prawie 14 milionów ludzi. Na Instagramie celebrytka cieszy się jeszcze większą popularnością - obserwuje ją ponad 15,6 miliona osób! Przez zwiększającą się popularność Nikkie de Jager padła ofiarą paskudnego szantażu ze strony osób, które znały ją w przeszłości. Prezenterka Eurowizji zdecydowała się na coming out i zamieściła w sieci filmik, który obejrzano prawie 37 milionów razy!
- Mamy nowy 2020 rok i chcę go zacząć od ujawnienia prawdy o sobie - mówi Nikkie de Jager w pierwszych minutach filmu opublikowanego w sieci 13 stycznia. - Urodziłam się w złym ciele. Jestem osobą transpłciową - wyznała gwiazda.
Eurowizja 2021: Prowadząca Nikkie de Jager urodziła się mężczyzną. Jak zareagował jej chłopak?
- Od zawsze czułam się dziewczyną. Nie rozumiałam dlaczego mam nosić krótko przycięte włosy, spodnie i T-shirty. Chciałam nosić sukienki. Jako dziecko bawiłam się lalkami, malowałam paznokcie i robiłam sobie różne fryzury - tłumaczy w swoim wyznaniu Nikkie de Jager.
Prowadząca Eurowizji wyznała, że już w wieku 6 lat zdecydowała się zapuścić włosy. Rok później ubierała się już tylko w kobiece ubrania. Wyjawiła, jak zareagowali na to jej najbliżsi.
- Mama i nauczyciele bardzo mnie wspierali. Z kolei dzieci w mojej klasie były nieco zdezorientowane. Część z nich zaakceptowała moją przemianę, a część nie - wspomina.
Nikkie de Jager w wieku 14 lat zaczęła przyjmować żeńskie hormony. Jej zmiana płci trwała prawie 5 lat i zakończyła się tuż przed jej 19. urodzinami.
- Jako nastolatka zachowywałam się jak dziewczyna, ale jeszcze nie byłam nią oficjalnie. To powodowało, że czułam się jak w pułapce, czułam dużo złości - mówi vlogerka.
Nikkie de Jager przyznała, że jej dorastanie nie należało do najłatwiejszych. Jako nastolatka była prześladowana przez rówieśników z powodu swojego wyglądu. Zaczęła więc nagrywać filmiki do sieci, w której czuła się wolna i mogła być sobą. Autorka kanału NikkieTutorials przyznała, że największym wsparciem była dla niej jej matka, która powiedziała jej, że już od początku ciąży była przekonana, że urodzi córkę.
- I urodziłam się ja. Mama od razu wiedziała, że jej dziecko będzie gejem albo jeszcze kimś innym - mówi Nikkie.
Ze łzami w oczach przyznała, że matka zawsze ją rozumiała i akceptowała.
- A to najważniejsze dla dziecka: mieć rodzica, który je rozumie, słucha i szanuje bez względu na wszystko - przyznała zapłakana Nikkie.
Prowadząca Eurowizji wyznała także, że przez jakiś czas ukrywała fakt, że urodziła się mężczyzną przed swoim chłopakiem. Bała się, że ta informacja zniszczy ich związek.
- Nie powiedziałam mu od razu, bo bałam się, że go stracę. Ale teraz już wie - mówi autorka kanału NikkieTutorials.
Wyznanie Nikkie wbrew jej obawom nie zrujnowało ich związku. Jej chłopak Dylan Drossaers wykazał się niezwykłą dojrzałością i musi naprawdę kochać Nikkie, bo zdecydował się jej oświadczyć. Historia kończy się wyjątkowo szczęśliwie, bo w sierpniu 2019 roku para ogłosiła zaręczyny! Zobaczcie w galerii niżej jej zdjęcia!
NIE PRZEGAP: Doda dostała wiadomość z rodzinnego domu i totalnie się rozbeczała. Tego, co zobaczyła, w życiu się nie spodziewała
Więcej o Eurowizji 2020: