Eurowizja 2023 dla Polaków rozpocznie się w czwartkowy wieczór. Blanka wystąpi bowiem w drugim półfinale. Artystka jest już po próbach generalnych. Zgromadzeni na miejscu dziennikarze na żywo mogli oglądać jej przygotowania. Jak wiadomo, Polka zaliczyła ogromny progres od czasów preselekcji. Pojawiają się jednak pewne uwagi pod kątem jej występu. Zobaczcie, co na ten temat myślą dziennikarze.
Eurowizja 2023. Blanka po próbach generalnych. Szczere słowa dziennikarzy!
W środowe popołudnie 23-letnia piosenkarka miała okazję sprawdzić się na pierwszej próbie prasowej, którą śledziły redakcje z różnych zakątków świata. Na portalu eurowizja.org można zobaczyć nagrania i usłyszeć słynne "Bejba it's kajnda krejsa". Blanka otoczona jest wianuszkiem tancerzy na tle granatowego tła i wielkiego, pomarańczowego słońca.
- Występ rozpoczyna się nakładką przypominającą obraz z kaset VHS. Następnie pojawia się efekt rybiego oka, Blanka śpiewa do kamery. Przed dancebreakiem również widzimy nakładkę. Podczas dancebreak'u Blanka jest "powielona"; Występ Blanki naszpikowany jest różnego rodzaju efektami i przejściami, w różnej (niezbyt spójnej) kolorystyce. Nie ma nudy, ale nie ma też efektu wow przy dancebreak'u - relacjonowali na żywo dziennikarze.
Według dziennikarzy całość wyrazu artystycznego psują także nakładki, których jest bardzo dużo. Wielu z nich mówi wprost, że są kiczowate. - Ilość (bo to serio nie jest policzalne) nakładek jest porażająca. Przed występem powinna być informacja "oglądasz na własną odpowiedzialność - napisał Mieszko Czerniewski z portalu eurowizja.org.
Czy Blanka ma szanse na awans do finału? Zagłosuj w sondzie!