26 lutego, przede wszystkim dzięki głosom jurorów, Blanka wygrała polskie preselekcje do tegorocznej Eurowizji. To właśnie młodziutka artystka poleci do Liverpoolu z utworem "Solo", by reprezentować nasz kraj przed całą Europą. Choć jej triumf budzi wiele kontrowersji, zwłaszcza wśród wiernych fanów całego wydarzenia, ona nie przejmuje się ich komentarzami i promuje piosenkę tam, gdzie może. Podczas ostatniego wywiadu zdradziła kolejne szczegóły majowego występu.
Eurowizja. Blanka wprowadza zmiany w "Solo"! Wygadała się, co planuje
Tuż po wygranej preselekcji Blanka została zaproszona do specjalnego studia nagraniowego, w którym udzieliła wywiadu Olkowi Sikorze. Podczas rozmowy poruszonych zostało wiele tematów, ale internautów interesował przede wszystkim ten dotyczący Eurowizji. Piosenkarka podkreśliła, że uważa, że ma szansę zawojować sceną w Liverpoolu podczas finału, do którego nie wiadomo jeszcze, czy się dostanie, ponieważ jej utwór znany jest nie tylko w Polsce.
- Jesteśmy grani w Bułgarii, Grecji, w Turcji, na Litwie, Ukrainie, naprawdę w paru fajnych miejscach. I cieszę się, że „Solo” jest cały czas szerzej i szerzej rozgrywane na świecie. Mam nadzieję, że jest to duży bonus i duży plus do tego, żeby zdobyć więcej punktów. Oczywiście teraz przygotowania całego show – to się liczy najbardziej. Na pewno włożę bardzo dużo pracy w przygotowania – zapewnia.
W ostatnich latach nasi reprezentanci decydowali się na śpiewanie piosenki w rodzimym języku, ale z angielskimi fragmentami. Jako że "Solo" to piosenka nagrana w oryginale po angielsku, raczej nie pojawią się w niej polskie wersy. Blanka ma jednak inny pomysł, co zrobić, by singiel zapadł widzom w pamięci.
- Konkretów jest coraz więcej. Ale po dwóch godzinach snu jest mi ciężko skleić myśli do końca, żeby były konkretne. Na pewno jest coraz więcej pomysłów i będzie dużo zmian i dużo pracy nad tym, żeby to było po prostu lepsze. Na pewno zmiana w muzyce, pewne przedłużenie piosenki – przekazała.
Myślicie, że to wystarczy?