Eurowizja 2025. Polskie preselekcje stają się coraz ciekawsze! Do walki, która odbędzie się 14 lutego 2025 roku na antenie TVP, dołącza właśnie jedenasty kandydat. Teo Tomczuk z utworem "Immortal" otrzymał "dziką kartę" i postara się o reprezentowanie naszego kraju w konkursie. Jak wynika z nieoficjalnych ustaleń, 18-letni artysta zgłosił się do preselekcji w regulaminowym konkursie, ale ostatecznie nie został zakwalifikowany z powodu problemów dotyczących obywatelstwa. Mężczyzna jest bowiem polsko-norweskim wokalistą. Po głębszej analizie okazało się, że Tomczuk spełnia wszelkie wymogi, więc Telewizja Polska postanowiła go "przywrócić" i dać mu dziką kartę uczestnictwa. Teo trafia więc do puli rzutem na taśmę. Zmierzy się on z pozostałymi uczestnikami, czyli: Janusz Radek, Kuba Szmajkowski, Marien, Daria Marx, Justyna Steczkowska, Dominik Dudek, Sonia Maselik, Tynsky, Sw@da x Niczos oraz zespół Chrust. Czy Teo stanie się czarnym koniem polskich preselekcji, które zaplanowano na 14 lutego 2025 roku? Do tej pory w tej roli widziano przede wszystkim Justynę Steczkowską lub Sw@da x Niczos. Niektórzy twierdzą, że 18-latek może "mocno zamieszać". Szczegóły poniżej.
Teo Tomczuk podbił serce Julii Wieniawy. W Norwegii młode kobiety do niego wzdychają
Co ciekawe, Teo Tomczuk już kiedyś próbował swoich sił w polskim show-biznesie. Wystąpił na przykład w naszej odsłonie programu "Mam Talent", gdzie swoim występem podbił serce między innymi Julii Wieniawy. W Norwegii młode kobiety również do niego wzdychają. 18-latek bez wątpienia ma dobry głos i świetną prezencję. Ale czy to wystarczy?
- Może nieźle zamieszać. (...) Justyna ma się kogo obawiać. (...) To może być czarny koń tych preselekcji - czytamy w licznych komentarzach w mediach społecznościowych. Dla równowagi nie brakuje także tych, w których ludzie twierdzą, że uczestnictwo Teo Tomczuka nic nie zmieni. - Kiepska piosenka, chłopak nijaki. (...) Nie przebije się - wskazują fani Eurowizji.
Młody artysta urodził się w Norwegii jako syn Polaków, którzy emigrowali w 2004 roku. Po raz pierwszy wystąpił przed publiką w wieku 11 lat, potem pokazywał w sieci nagrania swoich utworów i coverów innych znanych piosenek. W 2022 roku otrzymał przyznawaną przez norweską rozgłośnię radiową NRK nagrodę Luttprisen dla debiutanta roku. Czy polska publiczność również go pokocha? Przekonamy się już niebawem.