Eurowizja 2025: Teo Tomczuk nagle dołączył do konkursu
Już jutro odbędzie się finał polskich preselekcji do Eurowizji. W końcu dowiemy się kto w tym roku będzie reprezentował Polskę podczas międzynarodowego konkursu. W połowie stycznia TVP przedstawiła dziesięciu wykonawców, którzy walczą o tę szansę.
W tym gronie znaleźli się: Chrust, Dominik Dudek, Marien, Daria Marx, Sonia Maselik, Janusz Radek, Swada x Niczos, Justyna Steczkowska, Kuba Szmajkowski, Tynsky. W ubiegłym tygodniu Telewizja Polska ogłosiła, że do polskich preselekcji w konkursie Eurowizja 2025 dołącza jedenasty kandydat! Został nim niespełna 19-letni Teo Tomczuk z utworem "Immortal". Ta decyzja wywołała burzę w sieci.
Internauci zastanawiali się, jak to możliwe skoro lista finalistów była już zamknięta. Okazało się, że Teo biorąc udział w przesłuchaniu do preselekcji Eurowizji złamał regulamin. 18-latek nie miał był bowiem obywatelem Polski. Przyznał jednak, że jest objęty procedurą przywrócenia obywatelstwa. Decyzja o przyznaniu obywatelstwa zapadła zaledwie dwa dni po ogłoszeniu finalistów przez TVP.
Telewizja Polska, mając zgodnie z Regulaminem Krajowych Preselekcji możliwość przyznania tzw. "karty uczestnictwa", dała Teo szansę dołączenia do grona finalistów po konsultacjach z Członkiniami i Członkami Komisji - tłumaczyli organizatorzy.
Zobacz również: Eurowizja: Teo Tomczuk dostał "kartę uczestnictwa". Wpłynęła na to decyzja prezydenta?
Eurowizja: Teo oskarżony o oszustwo. Wydał oświadczenie
Nie uciszyło to jednak zamieszania wokół preselekcji. Kilka dni temu Teo Tomczuk opublikował na Youtubie teledysk do utworu "Immortal". Piosenka bardzo szybko zdobyła 100 tysięcy wyświetleń. Obecnie, po trzech dniach, teledysk został wyświetlony ponad 300 tysięcy razy. Za to na serwisie Spotify ma ich lekko ponad 30 tysięcy.
Dociekliwi internauci zaczęli zastanawiać się, jak to możliwe, że w tak krótkim czasie piosenka stała się tak popularna. Pojawiły się głosy, że doszło do oszustwa, a wyświetlenia zostały kupione. Dodatkowo po sieci zaczęły pojawiać się fałszywe profile namawiające do głosowania na Teo za opłatą.
Piosenkarz odpowiedział na te zarzuty zamieszczając na swoim Instagramie oświadczenie.
Dziękuję wszystkim za wiadomości i troskę. Widzę, że ostatnio krąży sporo nieprawdziwych informacji na mój temat – to trochę smutne, bo ani ja, ani nikt z mojego teamu nie mamy z tym nic wspólnego. Widocznie komuś bardzo zależy, żebym nie miał spokoju przed preselekcjami. (...) PS. Tegoroczne hasło Eurowizji to United by Music – fajnie byłoby, gdybyśmy wszyscy wzięli je sobie do serca i zamiast siać zamęt, po prostu cieszyli się muzyką. W końcu o to w tym wszystkim chodzi! - napisał Teo.
Zobacz również: To dla niej Romuald Lipko napisał swój ostatni utwór. Młodziutka artystka pojedzie na Eurowizję?
![Super Express Google News](https://cdn.galleries.smcloud.net/t/galleries/gf-AdoB-4fwi-WKnx_super-express-google-news-664x442-nocrop.jpg)