Od czterech lat Eurowizja Junior jest w naszym kraju wyjątkowo chętnie oglądanym widowiskiem. Popularność wydarzenia wzrosła po tym, jak Roksana Węgiel triumfowała w konkursie w 2018 roku z piosenką "Anyone I Want To Be". Jakby tego było mało, Eurowizja Junior, którą Polska zorganizowała w Gliwicach 12 miesiącu później, również należała do nas - wygrała Viki Gabor i jej "Superhero". W zeszłym roku o pierwsze miejsce otarła się Sara James, a w tym roku internauci wróżą sukces Laurze Bączkiewicz, która będzie reprezentowała Polskę z utworem "To The Moon".
Eurowizja Junior 2022. Sprzedaż biletów ruszyła. Ceny? Znośne
W tegorocznym konkursie udział weźmie 16 państw. Zanim jednak poznamy zwycięzcę, wierni fani Eurowizji Junior będą mieli okazję, by jako pierwsi zobaczyć, co zadzieje się podczas wielkiego finału. 10 grudnia o godzinie 18:00 (16:00 czasu polskiego) w Erywaniu odbędzie się próba generalna, podczas której reprezentanci każdego państwa wykonają swoje piosenki dla jurorów. Ceny biletów na to widowisko plasują się między 3 000 a 20 000 dramów armeńskich, czyli w granicach od 35 do 231 złotych.
Nieco droższe są wejściówki na finał, który odbędzie się dzień później. Za najtańszy bilet trzeba zapłacić 5 000 dramów (58 zł), a za najdroższy 30 000 dramów (348 zł).
Jak widać, ceny całkiem znośnie. Wybierzecie się w takim razie do Armenii, by podziwiać Laurę Bączkiewicz i jej występ z utworem "To The Moon"? Choć bukmacherzy nie typują Polki na zwyciężczynię, internauci bardzo ciepło odebrali jej piosenkę, pisząc nawet, że zasługuje na najwyższe miejsce. Cóż, przekonamy się już 11 grudnia.