Eurowizja Junior 2022 wzbudzała wielkie emocje nie tylko przed konkursem, ale także w trakcie i po jego zakończeniu. Nic dziwnego, skoro Polska ostatnimi czasy radziła sobie podczas tego wydarzenia wyśmienicie. Wystarczy wspomnieć, że wygraliśmy konkurs dwa lata z rzędu: za sprawą Roksany Węgiel, a później Viki Gabior. Sara James, która odniosła międzynarodowy sukces w amerykańskiej odsłonie programu "Mam Talent", także zajęła wysokie miejsce na Eurowizji. Tym razem Laura Bączkiewicz, choć jej występ był fenomenalny, wylądowała na 10. miejscu spośród 16. możliwych. Okazuje się jednak, że niekoniecznie powodem było to, że nie spodobała się publiczności. Fani węszą skandal, a liczne wpisy w mediach społecznościowych dowodzą, że coś może być na rzeczy.
Eurowizja Junior 2022 i wielki skandal. Polska ograbiona?! Laura Bączkiewicz była świetna
Laura Bączkiewicz spodobała się wielu osobom, o czym świadczą zachwyty nad polską wokalistką w social mediach. Dlaczego więc zajęła tylko 10. miejsce? Francja, która wygrała konkurs, w mediach społecznościowych nie pojawiała się za to w ogóle. Czy to możliwe, że doszło do oszustwa? Tak daleko idące wnioski są raczej przesadzone, ale nie da się ukryć, że podczas głosowania pojawił się istotny problem. "Serwery przeciążone, nie da się głosować", "nie mogłam oddać głosu", "strony nie działają, co za skandal", "przekręt roku", czytamy na Twitterze. Wygląda na to, że zainteresowanie Eurowizją Junior 2022 było tak duże, że serwery nie wytrzymały i przez to wiele osób nie mogło oddać głosów na swojego ulubieńca. Niewykluczone więc, że Laura Bączkiewicz dostałaby więcej głosów, gdyby wszystko było w porządku. Organizator nie odniósł się jeszcze do tych informacji, lecz raczej nie ma co się łudzić, że coś w tej sprawie się stanie. Werdykt zapadł i nie zostanie cofnięty. Pozostaje nam pogratulować Laurze fenomenalnego występu. "Duma", "piękny wokal", "bardzo dobrze sobie poradziłaś", chwalą młodziutką wokalistkę internauci.