Eurowizja Junior 2024 za nami. Finał odbył się 16 listopada i wyłonił zwycięzcę 22. edycji konkursu, którym został przedstawiciel Gruzji - Andria Putkaradze z utworem "To My Mom". 11-letni chłopiec urodził się w pięknym czarnomorskim mieście Batumi w Gruzji. Zaczął śpiewać w wieku dwóch lat, później został członkiem zespołu wokalnego "Children of the Sea", a następnie kontynuował naukę gry na fortepianie w szkole muzycznej Zakaria Paliashvili. Jest już utalentowanym muzykiem, a jego największym osiągnięciem jak dotąd jest wygrana w uwielbianym telewizyjnym konkursie talentów RANINA nadawcy GPB. Kiedy nie jest zajęty występami, można spotkać go grającego na PlayStation ze swoimi przyjaciółmi. Andria Putkaradze zdobył serca zarówno jurorów, przedstawicieli innych krajów, a także widzów. Co prawda najwięcej głosów online zdobyła Portugalia, typowa na zwyciężczynię, lecz ostatecznie wokalistka musiała nacieszyć się drugim miejscem, bo łączne zestawienie wszystkich głosów z trzech różnych źródeł dało zwycięstwo Gruzji na Eurowizji Junior 2024. A jak na tym tle poradziła sobie Polska? Szczegóły poniżej.
Czytaj także: Eurowizja Junior 2024: Już wiadomo, kto wygra!? Polska okrutnie potraktowana. "Oszustwo!"
Eurowizja Junior 2024: Tak poradziła sobie Polska. Dominik Arim zebrał głosy od widzów
Dominik Arim z piosenką "All Together", reprezentujący Polskę na Eurowizji Junior 2024, w głosowaniu jury i pozostałych krajów otrzymał łącznie zaledwie 13 głosów. W głosowaniu widzów - 48. Łącznie dostaliśmy więc 61 głosów. Pocieszenie jest takie, że nie byliśmy ostatni, wbrew rankingom publikowanym przed finałem konkursu. Zdaniem internautów, do niskiego wyniku mogły przyczynić się właśnie słabe notowania Polski, które mogły wywołać wrażenie, że "nie warto" na nas głosować. Druga opcja jest oczywiście taka, że po prostu inne propozycje spodobały się widzom bardziej. Wokalista z Gruzji również dał świetny występ i pozostaje nam tylko mu pogratulować. Za dalsze sukcesy Dominika trzymamy oczywiście kciuki.