Michał Wiśniewski ma problemy. Wokalista Ich Troje został skazany
Michał Wiśniewski ostatnio zajmuje się przede wszystkim walką o swoje dobre imię po tym, jak zapadł wyrok sądu I instancji w sprawie jego domniemanego udziału w aferze związanej ze SKOK Wołomin. Wokalista Ich Troje został skazany na 1,5 roku bezwzględnego więzienia i grzywnę o łącznej wysokości 80 tys. złotych. Popularny "Wiśnia" twierdzi, że jest niewinny, zapowiedział też apelację, a niedawno na Kanale Zero ukazał się film dokumentalny rzucający inne światło na sprawę SKOK Wołomin. Występujący w dokumencie dziennikarz śledczy Mariusz Zielke stwierdził, że Michał Wiśniewski "nikogo nie oszukał". - On mówił cały czas prawdę. To nie jest ten przypadek - podkreślił. W oczekiwaniu na rozwój wypadków w sprawach sądowych Michał Wiśniewski skomentował preselekcje do festiwalu Eurowizja.
W naszej galerii pod artykułem prezentujemy zdjęcia Michała Wiśniewskiego z Andrzejem Lepperem
Michał Wiśniewski apeluje do TVP. Chodzi o Eurowizję. "Teraz to jest głupota!"
Przypomnijmy, że polskie eliminacje wygrała Luna, zostawiając w tyle m.in. Justynę Steczkowską. Michał Wiśniewski zdecydowanie skrytykował formę wyboru uczestników na Eurowizję 2024. Wokalista Ich Troje ma ważny apel do TVP. Chodzi o zmianę reguł eliminacji. - Dlaczego jakiś dziennikarz muzyczny ma wybierać osobę, która pojedzie na Eurowizję? Przecież to kompletnie nie ma sensu i jest głupotą. Rozumiem jeszcze Kasię Moś, bo brała udział w Eurowizji, ale pozostali? - dziwił się "Wiśnia" w mediach społecznościowych. - Rozumiem jeszcze, żeby to było np. 1000 osób i ludzie różnej płci i w różnym wieku, ale na pewno nie grupa, która ma 5 osób! To ludzie decydują później o wyborze i tak powinno być w preselekcjach. Teraz to jest głupota! To nie jest fair, tak się tego nie powinno robić - ocenił Michał Wiśniewski, który w konkursie Eurowizja w 2003 roku, występując z Ich Troje, zajął 7. miejsce z pamiętnym przebojem "Kaine Grentzen".