Ewa Błaszczyk to założycielka fundacji "Akogo?" wraz z księdzem Wojciechem Drozdowiczem. Wszystko, aby pomóc córce, ale też innym borykającym się ze śpiączką: - Fundacja Ewy Błaszczyk "Akogo?", jest polską organizacją pozarządową, zajmującą się systemowym rozwiązywaniem problemów osób w śpiączce. Gdy rozpoczynaliśmy działalność, w naszym kraju nie istniała systemowa pomoc dla pacjentów po ciężkich urazach mózgu, przebywających w śpiączce - czytamy na stronie fundacji.
NIE PRZEGAP: Nie uwierzycie, jak wygląda mąż Sylwii Bomby z "Gogglebox"! Nigdy nie wystąpił z nią w programie, mamy jego zdjęcia
To jednak nie jedyne działania Ewy Błaszczyk. Dziesięć lat po założeniu fundacji, aktorka w 2013 roku przyczyniła się do otwarcia Kliniki BUDZIK. Jest to pierwszy w Polsce wzorcowy szpital dla dzieci po ciężkich urazach mózgu. Klinika działa przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka - czytamy na oficjalnej stronie WWW.
SPRAWDŹ: Będzie wojna?! Nie uwierzycie, do kogo Kuba Wojewódzki porównał Małgorzatę Rozenek, jest grubo!
Ewa Błaszczyk od 21 lat zmaga się z chorobą jednej z córek bliźniaczek. Ola Janczarska zapadła w śpiączkę w 2000 roku i od tamtej pory jej mama walczy o życie dziewczyny. Wciąż wierzy, że wybudzi się i czeka ją jeszcze wiele dobrych chwil. Póki co, droga jest naprawdę długa, jednak po latach zmagań o lepsze życie Aleksandry, widać efekty.
Stan zdrowia córki Ewy Błaszczyk polepsza się
Kilka lat temu, córka Błaszczyk przeszła specjalistyczny zabieg. Polegał na wszczepieniu stymulatora mózgu. Operację przeprowadzili polscy chirurdzy, a nadzorowali japońscy specjaliści. Po pewnym czasie mózg stał się lepiej ukrwiony, a czynności, które wykonuje Ola, są bardziej regularne. Niedługo siostra Marianny Janczarskiej ma mieć wszczepione komórki macierzyste do mózgu.
O stanie zdrowia córki, Błaszczyk opowiedziała w "Urodzie Życia":
ZOBACZ: Brutalna prawda o kulisach "Nasz Nowy Dom" wyszła na jaw. Te rodziny nie mogą liczyć na remont
- Ola mieszka w domu, ładnie pracuje z cyberokiem, słucha, jest pod ciągłą opieką. Niedawno miała podawaną prolię przeciwko osteoporozie, potem było badanie EEG, za chwilę będzie konsultacja neurologiczna, za dwa tygodnie będzie botulina. I tak się to toczy w swoim rytmie. A czy przyjdzie jakieś światło z kosmosu? Pracujemy nad tym, tyle mogę powiedzieć.