Ewa Chodakowska popiera apel "Super Expressu". Mieszkanie dla Julii Szeremety

Julia Szeremeta do Polski przywiozła srebrny krążek Igrzysk Olimpijskich. To dotychczas jedno z jej największych osiągnięć w sporcie. Młoda pięściarka mimo skromnych warunków, w których mieszka dała z siebie wszystko i pokazała ogromne serce do walki. W związku z tym "Super Express" postanowił rozpocząć akcję, aby 20-letnią zawodniczkę nagrodzić tak, jak olimpijską mistrzynię. W sprawie już wypowiedziało się wielu uznanych sportowców. Głos zabrała też Ewa Chodakowska.

Julia Szeremeta bardzo szybko zyskała uznanie fanów, a także ogólnopolski rozgłos. Nie można się temu dziwić, młoda kobieta pochodząca z Lubelszczyzny okazała się jednym z największych zaskoczeń na tegorocznych Igrzyskach Olimpijskich. Julia w finałowym starciu przegrała z Tajwanką Lin Yu-Ting. 

Zobacz też: Przemysław Babiarz traci kolejną posadę w Telewizji Polskiej. Nie ma ratunku?

Julia Szeremeta mieszka w tragicznych warunkach

Julia Szeremeta wywalczyła srebrny medal w boksie. Dziewczyna jest podopieczną klubu Paco Lublin. Wynik 20-letniej Polki zaprocentował również nagrodą pieniężną w wysokości 200 tysięcy złotych, diamentem, obrazem oraz voucherem na wyjazd wakacyjny. Jako posiadaczce medalu olimpijskiego będzie jej również przysługiwać dożywotnia emerytura, którą zacznie pobierać wraz z ukończeniem 40. roku życia. Na chwilę obecną wynosi ona 4203 zł brutto miesięcznie.

Zobacz też: Ksiądz ostro o ceremonii otwarcia Letnich Igrzysk Olimpijskich. Nie zostawił suchej nitki na "Ostatniej wieczerzy"

Dodatkowo Julia ma dostać również specjalną nagrodę od Polskiego Związku Bokserskiego w postaci 100 tysięcy złotych oraz samochodu osobowego. Ministerstwo Sportu i Turystyki zamierza wspierać również dalszy rozwój zdolnej dziewczyny. Oprócz comiesięcznego stypendium na jej konto ma jednorazowo wpłynąć 75 tysięcy złotych.

Niestety Julia Szeremeta nie ma obecnie dobrych warunków do tego, aby rozwijać swoje umiejętności. Ojciec dziewczyny w trakcie rozmowy z dziennikarzami portalu WP Sportowe Fakty opowiedział, jak wygląda jej codzienne życie w Lublinie.

"Wynajmuje najtańszą stancję. Mieszka u mamy znajomego w takim malutkim pokoju, mniej więcej dwa metry na trzy. To stare budownictwo z ciemną kuchnią, jak to się kiedyś budowało za komuny. (...) Oby mieszkanie kupiła i miała stabilizację, tego najbardziej chcę. My nie mamy pieniędzy, żeby jej pomóc" - powiedział tata Julii w trakcie wywiadu.

Mężczyzna dodał, że bardzo chciał towarzyszyć córce podczas wyjazdu do Francji, jednak wysokie koszty takiego wyjazdu mu to uniemożliwiły.

Zobacz też: Anna Popek ostro po ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich. Mówi też o Babiarzu

Apel "Super Expressu" - Julia Szeremeta powinna dostać mieszkanie

Wieści o trudnych warunkach mieszkaniowych Julii bardzo szybko rozeszły się w sieci. W związku z tym "Super Express" zareagował apelem do PKOl-u, Ministerstwa Sportu oraz Ministerstwa Obrony Narodowej (Szeremeta służy w Wojsku Polskim) o pomoc olimpijce oraz nagrodzenie jej występów w Paryżu mieszkaniem. "Dla mnie ona zdobyła złoto, więc zasługuje!" - mówił Jan Tomaszewski, popierając nasz apel.

W rozmowie z "Super Expressem" głos zabrała również Ewa Chodakowska. Gwiazda wyznała, że według niej osoby biorące udział w tak ważnym wydarzeniu powinny mieć zapewnione godne warunki życia, które pomogą im rozwijać swoje umiejętności.

"W dziejach historii, na czas Olimpiad wstrzymywano wojny. Olimpijczycy zasługują na NAJLEPSZE warunki, które wspierają ich cel. Mieszkanie to absolutne minimum dla osoby, która przynosi dumę naszemu narodowi" - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" Ewa Chodakowska.

Zobacz też: Przemysław Babiarz zirytował widzów. Gdy pojawił się problem, w komentarzach zrobiło się ostro

Zobacz naszą galerię: Tak wyglądała dawniej Ewa Chodakowska. Zobacz jak zmieniła się prowadząca Razem odNowa

Sonda
Czy Dawid Podsiadło powinien komentować Igrzyska Olimpijskie?
Nowe stroje reprezentacji Polski na igrzyska olimpijskie w Paryżu

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki