Gdy Farna zaczęła tyć, czeskie media w ogóle jej nie oszczędzały. "Polska ciężarówka", "Ewa Farna wygląda jak dwie Ewy Farne" - pisały gazety. Komentarze pod jej zdjęciami w Internecie też nie należały do najmilszych. Potem tematem zajęli się polscy internauci. Ewa śmiała się i zapewniała, że ma do tego dystans. - Ja znam swoją wartość, znam swoje kilogramy. Ale jestem szczęśliwa. Nie jest w stanie mnie zniszczyć to, że ktoś napisze, że jestem "polską ciężarówką". Mam iść skakać z mostu? Mam parę kilo więcej. Za trzy miesiące mogę mieć parę kilo mniej albo jeszcze parę kilo więcej. To nie są wartości stałe - mówiła na początku roku.
Zobacz też: Ewa FARNA rozdaje wyprawkę do szkoły!
Przez same wakacje zgubiła nawet 7 kilogramów
Ale kilka miesięcy ciągłej krytyki zrobiło swoje. Ewa wkurzyła się i powiedziała: "Dość!". Postanowiła wziąć się za siebie i są już efekty! Gwiazda pojawiła się na imprezie, by odebrać nagrodę Kobiety Roku Glamour i zachwyciła zgrabną, znacznie szczuplejszą sylwetką. Przez same wakacje zgubiła nawet 7 kilogramów.
Miejmy nadzieję, że nie przesadzi z tym odchudzaniem, fani przecież i tak ją kochają taką, jaką jest.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail