Ewa Farna i jej waga to bardzo popularny temat. Powraca niczym efekt jojo. Jednak piosenkarka nie robi z tego powodu żadnego problemu. W pełni akceptuje to jaka jest i nie przejmuje się krytyką kolorowej prasy i plotkarskich portali. Do tego Ewa ma bardzo duży dystans do siebie. Zaprezentowała go na ostatnim koncercie Lata Zet i Dwójki oraz na swoim profilu na Facebooku. Wokalistka założyła na siebie czarną koszulkę z dużym białym napisem - "Lubię swoją dupę". W jednej z czeskich gazet napisano, że ostatnio Farna przypomina... polską ciężarówkę. - Interesujmy się nowymi talentami, a nie moją d.... A mam w niej tyle spraw, że nie pomieściłyby się w ciężarowce - skwitowała piosenkarka. Piosenkarka dosadnie skomentowała temat swojej wagi, zarówno słowem mówionym, jak i pisanym. W końcu najważniejsze jest to jak artysta śpiewa, a nie to jak wygląda. Według nas Ewie do otyłości jeszcze bardzo daleko. Póki ci prezentuje po prostu kobiece kształty. A Wam podoba się pupa Ewy?
Ewa Farna na Facebooku: Lubię swoją dupę!
2015-07-20
11:26
Ewa Farna słynie z tego, że nie przejmuje się plotkami na jej temat i ma bardzo duży dystans do siebie. Nie zważa też na obowiązujące w show biznesie normy i żyje po swojemu. Na ostatnim koncercie Lata Zet i Dwójki zamanifestowała swoje zdanie na temat komentarzy o jej tuszy.