Ewa Farna w ostatnim czasie skupiła się na robieniu kariery za granicą. W ukochanych Czechach jej popularność wciąż jest bardzo wysoka, w przeciwieństwie do Polski, gdzie o artystce mówi się nieco rzadziej. Farna zrezygnowała z branżowych imprez i stawania na ściankach, skupiając się na muzyce i koncertowaniu. A tu, trzeba przyznać, odnosi spore sukcesy. Zainteresowanie biletami na jej koncerty są ogromne! Wyprzedzają się one jak ciepłe bułeczki. Tymczasem dawno nie widziana Ewa pojawiła się na jednej z polskich imprez, jako ambasadorka marki kosmetycznej. Największą uwagę przykuła jej... nietypowa fryzura. Co tam się zadziało?! Trudno znaleźć na to sensowne wytłumaczenie.
Ewa Farna przykleiła sobie włosy do czoła! Co to ma być?! Grzywka rozkłada na łopatki
Ewa Farna pojawiła się przed kamerami w błękitnej marynarce i białej koszulce, a także luźnych spodniach ze ściągaczami. Do tego czarne, błyszczące botki na koturnach. Strój nie odciągnął jednak uwagi od włosów, które Farna przykleiła (?) do czoła! Piosenkarka ulizała włosy, postawiła na wysoki kucyk i grzywkę, którą trudno opisać słowami. W podobnej fryzurze na salonach ostatnio pojawiały się zagraniczne gwiazdy, takie jak chociażby Rihanna czy Jeniffer Lopez, więc być może Farna chciała nawiązać do tychże trendów. Czy wyszło jej to na dobre? Pozostawiamy tę ocenę Wam. Zdjęcia poniżej.