Ewa Farna dużo wzięła na swoje barki. Jednak nie przeraża ją ogrom pracy i z uśmiechem na ustach realizuje wytyczone sobie cele. Gra koncerty, na studiach idzie jej świetnie, do tego jest jurorką w czeskim Idolu i pracuje nad czterema płytami.
Jak donosi magazyn SHOW wokalistka razem z byłym chłopakiem Marcusem Tranem, pracuje nad popowo-rockowym albumem. W planach ma także krążek jazzowy. Co więcej Farna marzy o duecie z Kubą Badachem, liderem zespołu Poluzjanci. A do czerwca zamierza nagrać aż cztery płyty.
- To nie jest tak straszne, jak się wydaje. Ale już po chwili przyznała, że jest trudno. - Jest ciężko, ale nie będę się użalać, bo sama to wybrałam, sama zdecydowałam się być w „Idolu”, sama zdecydowałam się wydać płyty i sama zdecydowałam się kontynuować studia. I do tego trasa musi być! - wyznała w jednym z wywiadów internetowych.
Trzymamy kciuki i życzymy powodzenia.