Piosenkarka od kilku tygodni wplątana jest w romans z innym jurorem - Czesławem Mozilem (35 l.). Jednak Ewa kwituje to tylko śmiechem.
- Wiedziałam, że tak będzie! Zastanawiałam się tylko, czy będę mieć romans z Czesławem, czy z Kubą (Wojewódzkim, 51 l. - red.). Ale wybrali Czesława, to mam Czesława - mówi Farna w rozmowie z "Super Expressem".
Nie ukrywa jednak, że darzy Czesława wielką sympatią.
- Ja Czesława uwielbiam. Jest słodki. Tak fajnie walnięty. Lubię takich ludzi. Fajnie, jakbyśmy kiedyś nagrali jakiś duet - wzdycha Ewa i dodaje: - Znałam Czesława i Kubę już wcześniej. Wiedziałam, że z tymi ludźmi chcę pracować. Mieszkam w Czechach i nie oglądam polskich programów, ale "X Factora" śledziłam już od 2. edycji.
Farnie nie w głowie romanse. Serce Ewy jest bowiem zajęte.
Zobacz: Ewa Farna: Lubię swoją d**ę! Piosenkarka ma dystans do siebie?
- Mam chłopaka i jestem megazakochana! - podkreśla Ewa. - On ma gdzieś te plotki! Nie jest zazdrosny, bo wie, jak jest. Gra ze mną w zespole już 4 lata. Wie, ile romansów już miałam w mediach i wie też, ile ich miałam naprawdę. Mamy do siebie zaufanie - mówi.
Przy okazji odniosła się do porównywania jej z Dodą (30 l.). Podczas nagrań jest ponoć za bardzo ekspresyjna, bywa bardzo ostra i wulgarna.
- Kurczę... Ja myślę, że jesteśmy kompletnie inne. Wielokrotnie mówiłam, że szanuję Dodę. Ale nie upodabniam się do nikogo. Jestem taka, bo tak wychowali mnie rodzice. A myślę, że rodzice nie patrzyli na to, jak zachowuje się Doda, żeby wychować mnie tak samo. Trochę mnie zdziwiła ta reakcja publiczności i uczestników, że jestem jak Doda - komentuje Farna.