Aż serce się kraje, gdy patrzy się na śliczną, młodą dziewczynę, która po plaży paraduje w kompletnym ubraniu. Ewa Farna wciąż nie może zapomnieć o przykrych słowach, jakie pojawiły się w czeskich mediach, a potem zostały podchwycone w naszym kraju. "Taka gruba nie była jeszcze nigdy", "Wygląda jak polska ciężarówka" - takich uwag w Internecie było stanowczo za dużo.
Nic dziwnego, że wrażliwa Ewa wstydzi się teraz rozebrać. Artystkę spotkaliśmy ostatnio na plaży w Darłówku. Woda w morzu osiąga już temperaturę 20 stopni, więc spokojnie można się wykąpać. Ale nie ona. Ewa ze spuszczoną głową spacerowała tylko wzdłuż morza. Z zazdrością patrzyła na rozebrane do bikini piękne dziewczyny.
Nie przebierze się w kostium, bo nie chce znów paść ofiarą krytyki. - Ogólnie to nie ma mowy, abym się rozbierała... Mieć dekolt to coś innego, niż pokazywać całe piersi. To jest rzecz, która należy do mnie, do moich rodziców, bo oni mnie stworzyli, i do mojego faceta... Nie mam potrzeby pokazywać ich całemu światu - zarzekała się piosenkarka.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail