Jak się okazuje, Ewa Farna miała już w przeszłości propozycje zostania jurorem w programie typu talent show.
- Chcieli mnie w czeskim Idolu, ale miałam wtedy na głowie szkołę i trasę koncertową. Teraz może bym się zgodziła - mówiła w programie Kuby Wojewódzkiego, który w pewnym momencie usiadł pomiędzy Mozilem i Farną. Taka konfiguracja najwyraźniej bardzo mu się spodobała.
Przeczytaj koniecznie: Ewa Farna rozstała się z chłopakiem
- Zobaczcie, jakim byśmy byli ładnym jury - rzucił niby w żartach.
Wygląda więc na to, że Kuba Wojewódzki robi swój mały casting, wyłaniający następczynię Mai Sablewskiej w jury. Ciekawe tylko, co na to władze TVN, które przecież deklarują, że w kolejnej edycji show skład jury X Factora pozostanie bez zmian.