Ewa Kasprzyk, która niedawno rozstała się z produkcją serialu NA DOBRE I NA ZŁE, gdzie wcielała się w rolę dyrektorki szpitala, udzieliła wywiadu dla magazynu Świat i Ludzie. Aktorka starała się wyjaśnić, dlaczego ludzie się jej boją.
- Ludzie boją się mnie również dlatego, że kroczę własną ścieżką. Ale ja to akurat w sobie cenię.
Kasprzyk podkreśliła także, że nie ma zwyczaju nawiązywać przyjaźni z ludźmi, z którymi pracuje. I być może dlatego, postrzegana jest jako osoba skonfliktowana z otoczeniem. Aktorka dodała także, że z wiekiem staje się łagodniejsza. Jednak, gdy przypomina sobie początki swojej aktorskiej kariery, to stwierdza, że kiedyś była bardziej bezczelna.