NA ŻYWO donosi, że Ewa Kasprzyk wybiera się do Tajlandii na święta! Gwiazda będzie tam trenować tajski boks i jogę. Będzie miała też czas na wyciszenie oraz masaże. W podróży Ewie ma towarzyszyć grupa przyjaciół i co ciekawe... zabraknie wśród nich jej męża!
- Miesięczna rozłąka może zupełnie zniszczyć jej małżeństwo. Gdybym był Jurkiem, kupiłbym bilet i ruszył w ślad za Ewą! - powiedział informator NA ŻYWO.
Jak myślicie, czy rzeczywiście osobne święta i podróż do Tajlandii zniszczą związek Ewy i jej męża?