Ewa Minge wielokrotnie powtarzała w wywiadach, że chciałaby po raz drugi wyjść za mąż. Nikt jednak nie przypuszczał, że stanie się to tak szybko. Kilka dni temu projektantka i znany diler diamentów, z którym gwiazda spotyka się od niespełna roku, złożyli sobie przysięgę małżeńską. Zrobili to w oryginalny sposób. - Chciałam, aby nasz ślub był wyjątkowy. Dlatego zdecydowaliśmy się na Indie - mówi nam Minge.
Ceremonia ślubna odbyła się na wolnym powietrzu pod Bombajem, pod specjalne przygotowanym baldachimem. Zakochani zamiast kabrioletem przyjechali na miejsce na słoniu, a zamiast klasycznej białej sukni projektantka zaprezentowała się w czerwonej wysadzanej zdobnymi kamieniami kreacji. Na miejscu czekała na nich najbliższa rodzina, która przyjechała do Bombaju w przeddzień zaślubin. - Jak przystało na hinduski ślub, wesele trwało kilka dni. Wszyscy bawili się znakomicie. Jestem najszczęśliwsza kobietą na świecie - dodaje.
Parze młodej życzymy dużo szczęścia.