Ewa Minge budzi ogromne kontrowersje. Kobieta nie boi się mówić tego, co myśli i często ma inne zdanie niż reszta społeczeństwa. Niedawno postanowiła poruszyć temat dojrzałych kobietach oraz tego, jak są postrzegane.
Zobacz też: Ewa Minge mówi wprost. "Wyglądam tragicznie i fatalnie"
Ewa Minge w skąpym bikini rozprawia o kobietach
Ewa Minge nie raz udowodniła, że dla kobiety po pięćdziesiątce życie się nie kończy, a dopiero zaczyna. Gwiazda nie tylko projektuje ubrania czy akcesoria, ale również zajmuje się produkcją rzeźb, a także pisze książki.
Niedawno na swoje instagramowe konto dodała zdjęcie w bikini, które odsłoniło sporo ciała. W opisie fotki dodała przejmujący komentarz tego, jak traktowane są dojrzałe kobiety.
"Tak, wiem mam ponad 50 lat i nie wypada mi świecić golizną. Tak wiem, nie jestem doskonała. Nigdy nie byłam, bo doskonałość nie istnieje w żadnej dziedzinie i żadnym wymiarze. Czy my kobiety dojrzałe jesteśmy skazane na zakrywanie ciała, wykluczenie społeczne i zawodowe?" - napisała w pierwszej części gwiazda.
Zobacz też: Ewa Minge już tego nie ukrywa. Wielka gwiazda wszystko potwierdziła
Projektantka w dalszej części wpisu dodała, że w ostatnim czasie bardzo dużo rozmawiała z innymi kobietami, które są świadome siebie. Według gwiazdy wiek oraz doświadczenie za nim idące są bardzo ważne, a niektórzy tego nie doceniają.
"Ostatnio długo rozmawiałam z bardzo mądrymi, świadomymi, wykształconymi kobietami po pięćdziesiątce i nawet one czują strach przed upływem czasu. Co ciekawe żadna z nich nie ma problemu z własnym wyglądem, to nie jest problem z opakowaniem, ale tym jak taka kobieta jest traktowana np. przez potencjalnych pracodawców. Dziwne, bo mądrość wynika z dojrzałości, którą niesie potężne doświadczenie. Dzieci odchowane, w głowie poukładane nic tylko realizować się zawodowo. Mnóstwo kobiet po pięćdziesiątce z powodu wykluczenia zawodowego otwiera własne biznesy i w szybkim tempie osiągają sukces" - napisała Ewa Minge.
Ewa dodała także historię ze swojego życia. Kiedy miała zaledwie 30 lat, myślała, że życie się dla niej kończy. Teraz mając prawie dwa razy tyle, uważa, że dopiero się zaczyna.
"Kiedy byłam bardzo młoda, wydawało mi się, że zbliżająca się trzydziestka, to koniec świata. Po kolejnych prawie 30-stu latach stwierdzam, że nic się nie kończy w życiu, dopóki my tego nie zakończymy. A zacząć można choćby zaraz. Nasze życie, nasze marzenia są w naszych rękach. To my mozolnie rzeźbimy je często w kamieniu, jak Michał Anioł rzeźbił swoje dzieła sztuki. Życie każdego z nas to także sztuka, tylko trzeba mieć odwagę ją samemu wyreżyserować. Nie poddawaj siebie, nie oddawaj życia walkowerem… nie pozwól, by czas odebrał ci szczęście. Twój czas pracuje dla ciebie" - dodała.
Zobacz też: Ewa Minge szaleje na plaży. Wygląda na swój wiek? Zobaczcie zdjęcia i oceńcie
Zobacz naszą galerię: Ewa Minge mówi wprost. "Wyglądam tragicznie i fatalnie"