Ewa Minge nigdy nie wypowiadała się na temat stylizacji Magdaleny Ogórek. Projektantka, która na modzie zna się jak mało kto, bo w końcu robi światową karierę, tym razem nie mogła się jednak powstrzymać.
- Kiedy startuje się na prezydenta kraju trzeba mieć wiedzę....różną. Nie brałam do tej pory udziału w linczu narodowym z okazji objawienia się Pani Ogórek na arenie wielkiej polityki. Nie wiem,nie znam więc nie mi oceniać co jest w tej ładnej blond głowie.- punktuje Minge
- Oceniam tylko wtedy kiedy poznam osobiście, doświadcze i ugruntuje w sobie zdanie na dany temat. Wychowanie i dobre obyczaje nakazują taką postawę. Hipotetycznie to można bowiem jedynie o kosmitach.... - pisze na Facebooku znana stylistka
- W tym wypadku jednak "strzele" do Pani kandydatki na prezydenta. Ładna,pięknie ubrana,szczuplutka jak szczypiorek czyli typ modelka. Gdyby była prezenterką pogody.....eeeee nawet nie gdyby była Moniką Olejnik, która zasłużenie,z klasą i w obliczu głębokiej wiedzy maltretuje polityków to bym brawo biła za odwagę i pomysł wiosenny ale.....ewentualna,hipotetyczna Pani Prezydent na cmentarzu,w rocznicę śmierci,ze zniczem w ręku i mini???????!!!!!! - dodaje Minge
- Kloszyk jak u nastolatki po lekcjach i włos rozwiany na wietrze..... Pięknie,nie zaprzeczam,wręcz modelingowo ale to pięknie w tym miejscu to tylko dowód na to,ze ktoś jednak swoje przeznaczenie pomylił..... Stylisty ! Mądrego ! Nie od eksperymentów modowych a od protokołu dyplomatycznego ,bo w razie wygranej kraj Pani pogrąży.....w obliczu urody niezaprzeczalnej - podsumowuje Minge.
Zobacz też: Dla Minge synowie ważniejsi od męża