Ewa Minge ma dość oryginalną urodę. Projektantka zapewne nie raz spotkała się z opiniami, że jej twarz jest dziełem chirurgów plastycznych. Okazuje się, że polska kreatorka mody nie poddała się nigdy żadnej operacji plastycznej.
Minge w programie internetowym 20m2Łukasza otwarcie wyznała, że zdecydowała się kiedyś na użycie botoksu i kwasów. Projektantka szczerze powiedziała, że nie była zadowolona z działaniu botoksu bowiem efekt był groteskowy.
- Są stare zdjęcia w internecie, na których mam grzywkę - to było wtedy, grzywka zasłaniała czoło, bo brwi były na plecach - żartowała Ewa Minge.
Projektantka zapowiedziała, że nie wyklucza operacji plastycznych w przyszłości. Minge stwierdziła nawet, że chętnie pokaże wszystko w telewizji lub internecie, jeśli tylko otrzyma odpowiednie wynagrodzenie.
Słynna kreatorka przeznaczyłaby te pieniądze na cele charytatywne.
Obejrzelibyście show pokazujące operacje plastyczne Ewy Minge?