- Walczę od bardzo wielu lat z chorobą, która w zestawieniu z moją drugą genetyczną chorobą działa na mnie bardzo negatywnie. Cierpię na zespół Gilberta. To choroba genetyczna, która w zależności od osoby ma różny przebieg. To jest niedorozwój wątroby, bardzo ciężka choroba - zdradziła Minge w programie "Kobiecym okiem" Natalii Hołowni. - U mnie objawami są wymioty, nudności, zawroty głowy, taka typowa wątrobowa opuchlizna ciała, czyli taka lekka mongołowatość pojawia się na twarzy - wyjaśnia Minge.
Na temat drugiej choroby Minge nie chce mówić, wiedzą o niej tylko najbliżsi. Wiadomo jednak, że przez nią do końca życia jest skazana na sterydy.
- Muszę łykać regularnie leki, które utrzymują mnie przy normalnym życiu, normalnym funkcjonowaniu. Leki szkodzą na wątrobę, budzą zespół Gilberta - opowiada o swoim dramacie.
- Wiem, że czasem wyglądam, jakbym miała cellulit na twarzy - żali się Minge.
Zobacz też: Paulina Krupińska wkrótce będzie MAMĄ! Karpiel-Bułecka szczęśliwy!