Wbrew pozorom nie jest to usypianka dla dorosłych. Jest to bardzo ważny dla nich program poradniczy. Prowadzi go Ewa Pacuła z pomocą ginekolog-seksuolog Moniki Łukasiewicz. Rozmawiają o seksie, problemach i radościach z nim związanych. Podejmują tematy tabu, które stanowią istotę relacji partnerskich. Do rozmów zapraszają także gości - znane osoby, ale i tzw. zwyczajnych ludzi.
Przeczytaj koniecznie: Pacuła ma dosyć bycia "eks" Salety
- Z gośćmi bywa różnie - mówi Ewa Pacuła (39 l.).
- Czasem chętnie i otwarcie opowiadają o swoich problemach, doświadczeniach, kiedy indziej trudno od nich coś wyciągnąć, czują się zawstydzeni, zakłopotani. Ja oczywiście najbardziej lubię momenty, w których moi goście się otwierają, nawet gdy przed wejściem do studia zarzekali się, że czegoś nie powiedzą, a podczas programu zaczynają o tym mówić - uśmiecha się pani Ewa.
Program utrzymany jest w konwencji rozmów w zaufanym gronie. Sprawia to, że o seksie mówi się w nim swobodnie, bez zahamowań, bez fałszu. Każdy odcinek koncentruje się na jednym zagadnieniu.
Patrz też: Pacuła też chce być gwiazdą telewizji
- Nastawiamy się na edukację. To ma być program, który uczy. Nie chcemy od naszych gości wyciągać zwierzeń z życia prywatnego, tylko chcemy, żeby przedstawili swój pogląd na jakąś sprawę związaną z seksem lub erotyką - mówi Pacuła.
Tak, wie, że o wiele łatwiej jest pytać, niż odpowiadać na pytania.
- Nie mam problemów z mówieniem o seksie czy erotyzmie, ale myślę, że rzeczywiście na niektóre pytania trudno byłoby mi odpowiedzieć - stwierdza Ewa Pacuła.