Nie ma wątpliwości, że udany seks scala związek na długie lata. Tego samego zdania jest Ewa Pacuła. Gwiazda nie ukrywa, że ma bardzo udane życie intymne ze swoim obecnym mężem Maciejem. Para ma także dwie urocze córeczki: Zuzię (13 l.) i Polę (10 l.). - W związku seks jest bardzo ważny. Gdy nie ma seksu, to nie ma związku, dlatego trzeba dbać o tę sferę życia i starać się nie zapominać o sobie nawzajem i nie dopuścić, by emocje między partnerami wygasły. Szczególnie, kiedy jest się razem dość długo, trzeba dbać, by ogień namiętności się nie wypalił. My jesteśmy parą już piętnaście lat - opowiada „Super Expressowi” Ewa Pacuła i zdradza w jaki sposób dba o intymność z mężem.
Wyjazdy tylko we dwoje scalają związek
Ewa i Maciej dbają o chwile sam na sam. Idealnym sposobem na to są wyjazdy tylko we dwoje. - Lubimy od czasu do czasu wyjechać gdzieś tylko we dwoje. Nie zawsze daleko, ale nawet weekend, kiedy zostawiamy codzienne sprawy, by cieszyć się tylko sobą, później dobrze wpływa na funkcjonowanie w innych aspektach życia. Romantyczne wypady w naszym przypadku świetnie się sprawdzają. W domu, w którym są dzieci, nie zawsze rodzice mogą sobie pozwolić na intymność, kiedy by chcieli - zauważa modelka i przyznaje, że jej najmłodsza córeczka swego czasu chętnie przebywała w sypialni rodziców. - Bywa, że w domu trzeba kombinować, żeby znaleźć chwilę sam na sam z mężem. Dopiero niedawno „pozbyliśmy się” z łóżka naszej najmłodszej pociechy - uśmiecha się gwiazda. - Jak raz pozwoli się spać dziecku w łóżku z rodzicami to nie wyjdzie z niego prawie przez dziesięć lat - dodaje. Ewa i Maciej dbają, by do ich życia nie wdarła się monotonia. - Trzeba się zaskakiwać. Najczęściej Maciek przychodzi i mówi: „kochanie, pakuj się”. Czasem sam zaplanuje jakiś nasz wyjazd i potem robi mi niespodziankę - opowiada celebrytka, która nie ukrywa, że mąż jest dla niej bardzo atrakcyjny, także pod względem fizycznym. - Pożądanie między nami mimo upływu lat wciąż jest silne, a w naszym związku nie brak szalonych chwil - dodaje Maciej.
Mąż Ewy Pacuły zmaga się z nieuczciwą konkurencją
Nie zawsze jest jednak sielanka. Biznesmen od kilku lat walczy z nieuczciwą konkurencją, która próbuje zniszczyć jego biznes. Mężczyzna produkuje nowoczesne zabezpieczenia dla dzieci, które śmiało mogą zastąpić foteliki samochodowe. Niestety ta innowacja nie wszystkim się podoba i są osoby, które nieustannie zaprzeczają ich bezpieczeństwu, co skutkuje wieloletnią batalią sądową. Na szczęście te problemy nie poróżniły nigdy pary. - Problemy w firmie Maćka nie odcisnęły piętna na naszej miłości. Myślę, że przez to jesteśmy nawet silniejsi. Razem stawiamy czoła problemom, razem dzielimy radości i smutki. Na tym polega dojrzały związek - podsumowuje Ewa.