Ewa Wachowicz po ślubie podkreśla, że sama będzie decydować o sobie
Ewa Wachowicz to kobieta niezależna i twardo stąpająca po ziemi. Była Miss Polonia, rzeczniczka rządu Waldemara Pawlaka i popularna prezenterka znana m.in. z programu "Ewa gotuje" niedawno drugi raz stanęła na ślubnym kobiercu. - Nasz Najszczęśliwszy Dzień - napisała na Instagramie pod zdjęciem z ceremonii. Ślub utrzymywany był w tajemnicy. Modelka dopiero po tym, jak powiedziała "tak", poinformowała fanów o zmianie stanu cywilnego. Mężem Ewy Wachowicz jest radiowiec i wokalista Sławomir Kowalewski. Według doniesień medialnych para poznała się w 2015 roku. Znając jej charakter, pewne wydaje się to, że była Miss Polonia nie będzie żoną zdominowaną przez męża. Już w pierwszym miesiącu małżeństwa Ewa Wachowicz pokazała, że o sobie decydować będzie sama. I do tego zachęca też inne kobiety, apelując o udział w wyborach parlamentarnych.
Ewa Wachowicz zachęca do udziału w wyborach. Mocne słowa, które dają do myślenia
Modelka i gwiazda telewizji wzięła udział w akcji "Kobiety na wybory" i powiedziała do fanek klika słów od siebie. Padły mocne słowa, które mogą dać do myślenia wielu niechętnym do wzięcia udziału w wyborach paniom. - 15 października oczywiście idę na wybory, dlatego że sama uwielbiam decydować o sobie i nie lubię, jak ktoś za mnie decyduje. Wam, drogie kobiety, nie będę mówić na kogo macie głosować, bo ja osobiście wierzę w mądrość kobiet - podkreśliła Ewa Wachowicz. Ciekawe, czy jej wybór będzie pokrywał się z wyborem Sławomira Kowalewskiego...
W naszej galerii prezentujemy zdjęcia ze ślubu Ewy Wachowicz i Sławomira Kowalewskiego, a także jak przez lata zmieniła się modelka