EWA WĄSIKOWSKA VIDEOBLOG o gwiazdach: Tyszkiewicz i Dody trudne tematy sercowe

2017-06-14 2:00

Beata Tyszkiewicz (79 l.) i Doda (33 l.) – ostatnio obie miałyby sporo do powiedzenia na tematy sercowe. I nie chodzi tu wcale o sprawy miłosne... EWA WĄSIKOWSKA w swoim blogu o gwiazdach "To ja mówię kto jest gwiazdą".

Doda nie przebiera w słowach, mówi szczerze co myśli, a że najlepiej myśli o sobie, słowa skierowane do innych bywają przykre. Można o niej powiedzieć „dziewczyna o twardym tyłku”, „skandalistka”, „nie daje sobie dmuchać w kaszę”. Jednak, kiedy chodzi o pomaganie chorym i potrzebującym Dorota Rabczewska pokazuje swoje drugie ja. Jej wielkie serce mięknie i nie jest w stanie odmówić pomocy.

Tak było też 1 czerwca, w Dzień Dziecka. Tego dnia, jak co roku, Fundacja Spełnionych Marzeń organizuje ciężko chorym dzieciom z oddziałów onkologicznych spotkania z gwiazdami. Dla tych małych, często cierpiących pacjentów, ten dzień to prawdziwe święto. Mogą się uściskać z osobami, które znają z ekranu telewizora, porozmawiać ze swoimi idolami, zapozować do zdjęcia. Czują się dzięki nim wyjątkowi, a to pozytywne nastawienie przekłada się na wyniki leczenia. Tym bardziej szokująca była informacja, że Doda była JEDYNĄ gwiazdą, która w tym roku przyjęła zaproszenie Fundacji. Poinformował o tym na Facebooku Szymon Majewski (50 l.), członek jej rady. Doda została zaproszona zaledwie klika godzin przed wydarzeniem, ale nie wahała się ani chwili. Mimo że tego dnia była w Ciechanowie, przejechała prawie sto kilometrów, by uściskać się z dzieciakami. Krótko mówiąc uratowała sytuację. Radość maluchów była nie do opisania.

Ciekawe, jakie niezwykle ważne zobowiązania miały inne gwiazdy i celebryci. Najpewniej większość z nich odsypiała po imprezie z okazji pokazu mody Dawida Wolińskiego (40 l.), która odbyła się ostatniego dnia maja. Tam przecież byli „wszyscy” i tym „wszystkim” było po drodze na „ściankę”. Szpitalne mury nie były dla nich aż tak atrakcyjne.

Dobrze więc, że mamy Dodę, która nie raz udowodniła, że pomaganie w szczytnych celach wychodzi jej znakomicie. Siedem lat temu to ona poruszyła całą Polskę i zmobilizowała wiele osób, by zapisały się do banków szpiku kostnego. Rabczewska miała wtedy konkretny cel: uratować swojego ówczesnego narzeczonego Adama „Nergala” Darskiego (40 l.). Udało się, ale kampania, którą zorganizowała przyniosła niesamowite rezultaty. Dzięki jej apelowi ponad 100 000 osób zamówiło pakiet rejestracyjny Fundacji DKMS Polska!

Innym razem piosenkarka wspierała akcję, której celem było uświadomienie ludziom jak ważna jest decyzja o zgodzie na oddane narządów po śmierci…

Koszmarny nałóg

Wielkie serce, choć ostatnio mocno schorowane ma pani Beata Tyszkiewicz. Pod koniec maja gwiazda trafiła z zawałem do szpitala. Cała Polska wstrzymała oddech i oczekiwała na pozytywne wiadomości na temat zdrowia jednej z najlepszych aktorek, damy polskiego kina. Te przyszły dość szybko, bo pani Beata okazała się mocną kobietą i błyskawicznie stanęła na nogi. Niestety, wykorzystała nowe siły witalne do tego, by przy pierwszej dogodnej okazji wymknąć się lekarzom i pielęgniarkom i... zaciągnąć się papierosowym dymkiem.

Nałóg okazał się tak silny, że pani Beata nie zważała na to, że nie ma butów i… wyszła na dwór w skarpetkach, a szpitalne kabelki i rurki zwisały na jej szyi niczym futurystyczna kolia. Trzeba jednak przyznać, że Beata Tyszkiewicz nawet w takiej sytuacji miała w sobie wiele wdzięku – wyglądała niczym Kopciuszek, który za późno wymknął się z balu. Szkoda tylko, że aktorka za nic ma swoje zdrowie.

Pani Beato, szkoda serca, szkoda urody! Powiedzmy sobie szczerze: papierosy są do… kosza na śmieci!

Ewa Wąsikowska-Tomczyńska

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają