Kolejna odsłona programu "Sanatorium miłości" budzi wielkie emocje widzów TVP. W tym sezonie nie brakuje kontrowersyjnych bohaterów, a największe poruszenie wśród fanów formatu niewątpliwie budzi Darek, który ostatnio przyznał, że już niebawem będzie miał gigantyczną emeryturę.
Po ostatnim odcinku sporą uwagę skupiła też na sobie Ewa z Tarnowskich Gór. Seniorka ma na swoim koncie wiele biznesów z sukcesami, aktualnie skupia się na prowadzeniu własnego hotelu. Od lat nie może znaleźć sobie partnera. Być może wpływ na to miał jej ostatni związek z młodszym mężczyzną, na którym bardzo się zawiodła. Dlatego Ewa szuka teraz partnera w swoim wieku. Seniorka jest wysportowana, aktywna fizycznie i bardzo o siebie dba. Tego samego oczekuje wobec swojego przyszłego partnera. Z rozbrajającą szczerością przyznała, że kandydaci z programu nie przypadli jej do gustu przez zbyt "niski" wzrost.
- Na pierwszy rzut oka liczy się wygląd zewnętrzny. Lubię mężczyzn bardzo wysokich, a panowie nie spełnili tego kryterium - mówi kuracjuszka w rozmowie z Plejadą.
Seniorka przyznaje, że jej partner musi być ambitny, twardy i "ciągnąć ją do góry". Wytknęła przy tym wady polskich mężczyzn.
- W moim wieku mężczyźni rzadko dbają o siebie. Mało jest mężczyzn po 60., którzy rzeczywiście są przystojni, zadbani i jeszcze chcieliby związać się z kobietą w ich wieku - skwitowała Ewa.
Zgadzacie się z nią?