Była głosem Pszczółki Mai. Po śmierci męża dźwiga kolejne nieszczęście! Łamiącym głosem ogłosiła straszną informację

2021-03-01 16:51

Ewa Złotowska (74 l.) to serialowa Pszczółka Maja. Ten głos znają wszystkie dzieci! Znaną aktorkę filmową i teatralną spotkały prawdziwe nieszczęścia. Cztery lata temu zmarł jej mąż - aktor Marek Frąckowiak. Gwiazda ogłosiła straszną informację. Aktorka cierpi na okropną chorobę, przez którą musiała porzucić pracę w dubbingu. Wszystko zaczęło się, gdy spadło na nią kilka katastrof. Ewa Złotowska nie chce się poddawać. Już na zawsze będzie kojarzona z Pszczółką Mają, ale co z jej dalszą karierą aktorską?

Była głosem Pszczółki Mai. Spadły na nią prawdziwe nieszczęścia! Ewa Złotowska walczy z chorobą

i

Autor: AKPA

Ewa Złotowska to polska aktorka filmowa i teatralna. Należała do Studenckiego Teatru Satyryków w Warszawie. Pojawiła się w wielu serialach telewizyjnych takich jak: "Plebania", "Blondynka", "Barwy szczęścia". Jednak największą popularność zdobyła dzięki użyczeniu głosu serialowej Pszczółce Mai. Złotowska zaangażowała się w wiele innych ról dubbingowych i sama zajęła się reżyserią. Jej mężem był aktor Marek Frąckowiak, który zmarł w 2017 roku. Aktorka wiele przeszła w swoim życiu. Uległa wypadkowi, jej mąż miał problem z alkoholem i to wszystko miało wpływ na rozwój jej choroby. Ewa Złotowska cierpi na chorobę neurologiczną:

To się nazywa drżenie samoistne postresowe. To wszystko mówi, jakie miałam życie - same katastrofy i kataklizmy. Ja z tym walczę, staram się. Zmienił mi się głos, bo nie trzymam przypony, wszystko dygoce we mnie. Raz jest lepiej, a raz gorzej - wyznała w "Dzień dobry TVN".

Niezapomniani. Grób Krystyny Feldman

Ewa Złotowska zaobserwowała u siebie objawy, gdy oglądała nagranie telewizyjne ze swoim udziałem. Zdradziła, że wkrótce przejdzie eksperyment, który pozwoli jej zapanować nad niekontrolowanymi ruchami. Choroba sprawiła, że aktorka musiała zrezygnować z pracy w dubbingu. Wcześniejszy wypadek i choroba nie odebrały jej nadziei: - Niewiele robię, jeśli chodzi o sprawy zawodowe. Nie pracuję już w dubbingu, swoje zrobiłam. Reżyserowałam 10 lat. Wróciłam na scenę, choć na początku po wypadku nie mogłam chodzić. Pomalutku doszło do tego, że na obcasach od wielu lat już tańczę (...) Bardzo chętnie zagrałabym w filmie, ale nikt mi tego nie proponuje. Mam sporo wolnego czasu.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają